obwieszczenie.
Przepraszam. Wiem, że czekacie już całkiem długo, ale... Cóż, nawet nie mam dobrego powodu. Zwyczajnie mi się nie chce. Ani siadać do komputera, ani klikać. Nawet pomysłu nie mam. Czy to brak weny.? Być może. Zniechęcenie.? Na pewno, chociaż to dziwne. Wszak kocham Lou i absolutnie nie chcę się z nią rozstawać...
Nie będę podawać konkretnego terminu kiedy napiszę coś sensownego, bowiem zwyczajnie nie wiem kiedy mi to wszystko przejdzie. Po prostu... trzeba uzbroić się w cierpliwość.Naprawdę przepraszam. Mam nadzieję, że nikogo nie zawiodłam. Za takie miłe komentarze pod ostatnim rozdziałem naprawdę Wam się to nie należy...
Przepraszam.
Komentarze (31):
Nie.. no proszę nie!.!
To jest jeden z moich najbardziej ulubionych blogów które czytam. Naprawdę. Czytam ich z 10 albo i więcej, ale mam tylko 3 które są najlepsze moim zdaniem. i wśród nich jest twój blog.
Błagam cię . Spróbuj coś napisać. Wczoraj skończyłam czytać wszystkie notki na tym blogu. I naprawdę, to jest jak narkotyk. No normalnie nie mam chęci ani siły żeby sie oderwać od czytana twojego bloga. Błam , błagam napisz coś ;**
pzdr. Weronika;***
Nie przepraszaj.Każdy ma takie chwile, że nie chce mu się nic.Jak będziesz dała radę to napiszesz.Wiedz,że ja jak na pewno wiele innych osób, które czyta twego bloga zaczeka.Także życzę ci głowy pękającej od pomysłów.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Popieram komentarz wyżej :) Jest mi bardzo,bardzo smutno,ale nic na to nie poradzę...Twój blog jest moim ukochanym z dwóch,które kocham (jeden jest o Larry'm,ale już skończony dawno :P). Ten jest na pierwszym miejscu. Rozdziały są przepięknie napisane,no i ... w ogóle wszystko ! :) Rozumiem cię,bo sama prowadziłam kiedyś bloga. Będę co dzień tu zaglądała,z nadzieją na nowy rozdział.
Trzymaj się ! ;)
~Kasika~
*do Kaśki*
Kurde no, a ty już komentujesz... XD co się dziwię, jak co dwie minuty tutaj wchodzisz xD
*
Ale...
Ehh... Szkodaaaaaa! Szkoda, że nic nie możesz wymyślić. Ale w pełni Cię rozumiem. też mam swojego bloga i też czasem miałam 'załamki'. Ale mam nadzieję, że wena i chęci szybko powrócą. :)
Jezu, ja nie wchodzę na gg, bo Kasika się będzie wyżalała, że nie ma nowego rozdziału. XD
ok, kończę, bo mnie łeb napierdziela, sensownie nie gadam ;D
weny weny i jeszcze raz weny! ;*
no nie! jesteśmy wsyztskie na nie.! :D stara zobaczyłam, że dodałas nowy rozdzial a tu dupa. dałam sobie opis na gg, hahaha. baton na ryhju. i dziki taniec. nie żartuje! jest rozczarowanie. ale wiem ze bedziesz miec wene czuje to!: I'm waiting! :D cały czas. prosze o jedno, nie czkaj tylko z dwa miechy na wene, nie wytrzymam! miesiac góra GÓRA !!! jasne?! i to i tak mam nadzieję, ze za 2 tyg coś dodasz! cokolwiek. ;D bedzie zajebiste uwierz!;* ja czekam i pełno osob czeka na Twoją wenę. wycziluj i do dzieła kocham Cię! ♥
dreamergirlxoxo.blogspot.com
wielka szkoda, bo bardzo gorączkowo czekałam na opis kolejnej randki :)
no ale nic, rozumiem Cię w 100%.
czasem trzeba odpuścić pisanie na dzień, dwa, może nawet tydzień albo miesiąc. wtedy wena sama u nas gości. życzę Ci w takim razie duuużo weny i wgl :)
pozdrawiam x
ech, wiesz, że ja przez Ciebie płaczę? Twój blog był, JEST moim ulubionym :) A mam ich bardzo niewiele.. Tak szczerze to tylko 2 xd Jeden z nich to twój, bo w sposób jaki to wszystko opisujesz jest dla mnie magiczny :) Po prostu cudowny, ale ja poczekam :) Bo każdy ma gorsze dni i ,, brak weny'' się zdarza, niestety :( Wracaj jak najprędzej :) Życzę abyś dostała dużo weny i przede wszystkim chęci :) Pozdrawiam :)
PA.RA.NO.JA.
Przeczytałam drugi raz to opowiadanie. Całe.
I doszłam do wniosku, że... Hm, to ciągle gdzieś tam w mojej głowie tkwi. Dokładnie pamiętam każde zdarzenie, każdą reakcję Lou... No po prostu chyba się od Twojego 'dzieła' uzależniłam.
Lol, jak to brzmi... :)
I tak w pewnej minucie dzisiejszego dnia, wpadłam na pomysł, aby zapytać Cię...
... Czy piszesz, lub pisałaś jeszcze inne opowiadanie?
Bo... Z ogromną chęcią przeczytam. :)
Heh, mam nadzieję, że to całe lenistwo Ci przejdzie. ;) I wzamian pojawi się długotrwała wena. ;*
oj, z uzależnieniami trzeba walczyć, bo to przecież zgubne, czyż nie.? :). taki odwyk więc chyba Ci się przyda... :).
zadziwiło mnie, że przeczytałaś wszystko jeszcze raz, nie powiem. ale cóż, chyba mogę być z tego powodu dumna... więc w ramach podziękowań powinnam chyba coś dodać niedługo... :).
jestem naprawdę wdzięczna za takie podejście ;*. każdemu zdarzają się takie gorsze dni, akurat u mnie przeszło w tygodnie. ale już powoli z tego wychodzę, niestety teraz na przeszkodzie stoi mi studniówka. ale gdy tylko już wytrzeźwieję, wracam do roboty :).
pozdrawiam.! :)
ohhh, dziękuję za te wspaniałe, wychwalające moją twórczość komentarze :). miło mi czytać, że ktoś z takim zaangażowaniem podchodzi do tej historii, ale... co dwie minuty.? dziewczyno, to trochę niepokojące... :) :).
a co do następnego, jak mówiłam, po tym dłuuuuuugim weekendzie, podczas którego będę odsypiać bal :).
hahahahahaha, jaka reakcja :). normalnie aż sobie Ciebie wyobraziłam podczas tego "tańca radości" i sama nie mogę się teraz przestać śmiać :). a co do weny... chyba masz dobrą intuicję :). niestety, będziesz musiała jeszcze trochę poczekać na jej efekty, gdyż w tym tygodniu raczej nie skupię się na niczym... :).
całuję.! xx
oj, tak. wyszłam dokładnie z tego założenia. i jak widać pomaga :).
dziękuję za wsparcie ;*
magiczny.?
ej, no bez przesady...
magiczne to jest to, że One Way Or Another miało mieć premierę wczoraj, a ja nawet dzisiaj na nic nie trafiłam... no i co to kurczę jest...?
jestem zawiedziona :/.
a wena... odnawia się, nie powiem :). niestety, jak mówiłam, w tym tygodniu sposobności nie będzie, by coś dodać. musisz mi wybaczyć i cierpliwie czekać :).
dziękuję za te miło słowa,
całuję.! xx
naprawdę.? nawet ja nie pamiętam co gdzie i kiedy... chyba będę musiała wziąć z ciebie przykład, żeby potem jakiejś wpadki nie było :).
swoją droga podziwiam uporu. drugi raz przeczytać całość... jak tak teraz na to patrzę, to całkiem sporo tego jest. więc kurcze... gratulacje :).
i owszem, piszę inne opowiadanie :).
http://what-hurts-the-most-by-louise.blogspot.com/
nie wiem, czy Cię zadowoli, bowiem na razie jedynie 2 rozdziały i raczej brak szans na inne. ale cieszę się, że mój styl zainteresował Cię na tyle, by mieć chęci do czytania innych "dzieł".
dziękuję.! xx
Nie słuchaj Izki,bo to kłamca (do niej: tak,kocham cię bardzo ;*)! Jedynie kilkanaście razy dziennie! ;] A to mało...Ale to nie moja wina,że to opowiadanie tak na mnie działa ! Ci mówię ruszaj dupencję i coś pisz,a nie się po nie wiadomo jakich balach szlajasz ! Nie no żartuję oczywiście :). Wiem,wiem masz 'zanik'. Ale mam nadzieje,że niedługo będzie coś nowego ! ;] Jejku już sobie wyobrażam,jaki to bd miała zajebisty (sorry ;]) odpał z Izą !! O Jezuniu...A tak może trochę o chłopcach: Podoba ci się (trzydziesto-sekundowe, ale zawsze coś :P) One Way Or Another? Izka i ja jaramy się solówką Zayn'a *____*. Ale mniejsza ;P
Czekam na następny rozdział !! :)
~Kasika~
Spierdalaj, Kasia... ;*
Co do One Way Or Another... OMG, weź mi to, bo znowu nie będę mogła przestać słuchać... ;D
DOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOODAJ COOOOOOOOŚ! Lol :)
A tak w sumie...
To zostałaś nominowana do Liebster Awards! ;)
http://like-in-a-dream-one-direction.blogspot.com/
one way or another...?
no żartujesz. oderwać się nie mogę.! i już dni odliczam do 17... :).
i dzięki za nominację ;*
po prostu Was uwielbiam <3 :)
Ja to już nawet nie wierzę w to,że bd 17'ego....:P Premiera miała być ostatniego stycznia,ale nie było...Oni coś kręcą...xD A wiesz...nas nie da się nie uwielbiać hehe ;P Nie no żartuję ;D My ciebie też uwielbiamy !! <33
Czekam na następny rozdziałek ;]
~Kasika~
Kiedy nowy rozdział ?
A tylko przestań pisać bloga albo usuń to przejadę cię traktorem !!!
Kiedy następny ?
Prosze dodaj rozdział w tym miesiącu plisss!!
Od tego zależy moje życie . Chyba :)
Może to i głupie ale powiem szczerze, że tęsknię za twoim opowiadaniem. Chciałabym żebyś tutaj wróciła i znów zaczęła pisać, cały czas czekam aż coś się tutaj pojawi. Wchodzę i sprawdzam, mam nadzieję że w końcu tak będzie :)
Ej no, ja mam już dla Ciebie kolejną nominację do Versatile Blogger, a Ty jeszcze rozdziału nie dodałaś... :(
No właśnie...
Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger! C:
http://like-in-a-dream-one-direction.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html
Popieram.
Czekam.
A opowiadanie... Uwielbiam.
Chcesz poczytać coś o Niallu? http://gorzka-strona-cukierka.blogspot.com/2013/02/part-1.html ^^ zapraszam :)
Hej ;3
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger !
Więcej informacji znajdziesz u mnie na blogu http://szalonemarzeniaa.blogspot.com/ :)
Pozdrawiam !
ps. Mam nadzieję, że niedługo wrócisz :)
Misiu kiedy w końcu do nas wrócisz? Odzyskałaś już może wenę? Tak strasznie tęsknię!!1 ;(
Hi! This is my 1st comment here so I just wanted
to give a quick shout out and tell you I truly enjoy reading through
your blog posts. Can you suggest any other blogs/websites/forums that deal with the same
topics? Appreciate it!
my page - site
Hello there! This is kind of off topic but I need some help from an established blog.
Is it very difficult to set up your own blog?
I'm not very techincal but I can figure things out pretty fast. I'm thinking about setting up my own but I'm not sure where to begin. Do you have any tips or suggestions? Cheers
Also visit my blog - data Recovery tools
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna