piątek, 17 maja 2013

prywatnie.

Eeeeem... To po co ja to piszę.? Właściwie sama nie wiem. Tak jakoś chciałam zaakcentować pewien znaczący fakt w moim życiu. Może nie przełomowy, ale jednak... Z sentymentu muszę się z Wami tym podzielić. 

Tak, dziś mija rok odkąd powiesiłam pierwszy plakat One Direction na ścianie. Po czteromiesięcznych wahaniach czy to aby pasuje, by wśród rockowych zespołów wisiało One Direction. Ale ostatecznie zawisło :). 
Dziś mija rok, od powstania w mej głowie pierwszej sceny do Piekarni :). Sceny niemalże końcowej, do której cały czas dążę. Czyli kłótni Louise z Harry'm :). 
Dziś mija rok, odkąd na moim komputerze pojawił się folder "HARRY", w którym zawarłam plik pod chwytliwą nazwą "NOWY POMYSŁ"
Dziś mija rok, odkąd pierwszy raz otworzyłam ten plik i zaczęłam w nim pisać. 
Dziś mija rok odkąd powstała pierwsza, choć chronologicznie jedna z ostatnich scen tego opowiadania.

TAK, DZIŚ MIJA ROK, ODKĄD ZACZĘŁAM TO PISAĆ.! :).

Szczerze.? Sama się sobie dziwię. W życiu nie wytrzymałam tyle przy jednym opowiadaniu. Ale w zasadzie wszystkie poprzednie trzymałam w szufladzie... Tak więc to Wasza zasługa :). Komentarzy, wejść i chęci zaobserwowania mojego bloga :). To dla mnie szalenie ważne, że moje pisanie (praktycznie roczne ^^) spotkało się z takim entuzjazmem :). To daje naprawdę niezwykłego kopa, że ktoś w ogóle chce mnie czytać :). Jestem Wam więc OGROMNIE, OGROMNIE wdzięczna. Bez Was nie miałabym siły tego kontynuować, a tu proszę... Dwudziesty pierwszy rozdział... Aż sama jestem z siebie dumna :). 

"Dokładnie pamiętam to uczucie, kiedy intensywnie myślałam nad charakterem Louise, nad jej pierwszymi wypadkami. Kiedy rozmyślałam nad jej relacją z Harry'm. Gdy niecierpliwie przez cztery rozdziały dążyłam do wetknięcia w akcję Harry'ego. I jak w końcu z wielką ulgą zawarłam w treści jego opis :). Z tego co pamiętam, to było około północy, w tle leciało "Torn" chłopaków, ja zajadałam krówki i z uśmiechem klikałam w klawiaturę, by oddać moje zainteresowanie Harry'm. :) Tak, to było niesamowite uczucie :). Aż mnie ściska w dołku, gdy o tym pomyślę... Ehhh, ten mój sentyment :)."

Okej, wyżaliłam się, wylałam całe swoje wzruszenie... Właściwie nie wiem po co, ale... tak, sentyment mnie przekonał :). To on wywołuje we mnie to dziwne uczucie, które ogarnia mnie od rana. Tak, jestem dziwnie entuzjastycznie nastawiona. A to tylko z powodu mojej małej rocznicy :). Którą już lecę świętować. Może nie jakoś specjalnie wystawnie, ale jednak... znacząco. Bo to ważny dla mnie dzień. Szalenie ważny. Mam nadzieję, że to zrozumiecie :).

KOCHAM WAS.! ;*

Komentarze (17):

17/5/13 15:32 , Blogger MPayne:) pisze...

Ja uwielbiam takie sentymentalne wspomnienia i bardzo się cieszę, że rok temu postanowiłaś stworzyć tak cudowne opowiadanie. U mnie za kilka dni też minie rok, a wydaje się jakby to było wczoraj ehhh Mam nadzieję, że wytrzymasz jeszcze kolejne dni, miesiące i lata z nami. Pozdrawiam, całuję i życzę więcej pomysłów;) Ściskam M.Payne:)

 
17/5/13 15:32 , Blogger zakręcona pisze...

Cieszę się, że się tym z nami podzieliłaś i dziękuję Ci,że jednak zdecydowałaś się pisac dla nas, a nie jak to wcześniej robiłaś do szuflady.


Trzymaj się i do kolejnego rozdziału :)
Buźki :*

 
17/5/13 15:58 , Blogger Coffies A. pisze...

Kiedy Nastepny?

 
17/5/13 17:45 , Blogger forever hungry ♥ pisze...

Rok? no gratuluję!! świętuj. I pomyśl co byś teraz robiła jak byś nie zaczęła tego opowiadania.. pewnie nie napisałabyś dwadzieścia jeden rozdziałów i nikt by nie wiedział o talencie jaki posiadasz. Dlatego jaram się tą rocznicą. Oprócz tego oczywiście trzymam kciuki za twoją maturę. To bardzo ważna sprawa. Ale na pewno zdasz. Życzę ci tego z całego serca.. i oczywiście wyczekuję dwudziestego drugiego rozdziału :D Pozdrawiam Aniaa

 
17/5/13 20:50 , Blogger Hazibo pisze...

To chyba najduższ przemowa jaką jaki kolwiek widziałam na czyimś blogu. :') Nie wierze, że minął rok.. Bardzo dziękuje @KaudiaHankus, że mi polciła twojwgo bloga. O początku się w nim zakochałam. <3 Myślę, że doczekam się drugiej rocznicy bloga. :) Pozdrawiam @pysia_aaw ;*

 
17/5/13 20:50 , Blogger Hazibo pisze...

Ten komentarz został usunięty przez autora.

 
18/5/13 19:19 , Blogger JoanMarry pisze...

Rok. Strasznie długo. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że kiedyś wpadłam na tego bloga.
Zdajesz sobie sprawę, ze ten świat stał się weselszy dzięki Twojemu opowiadaniu? Tworzysz naprawdę niesamowitą historię, która pochłania każdego.
Swoją drogą podziwiam Cię, wiesz? W połowie za to, że nie ustajesz w pisaniu.
A w drugiej połowie za to, ze pamiętasz, że minął rok. Ja jakoś nigdy nie umiem się połapać w żadnych datach. Nawet nie pamiętam, kiedy zostałam Directionerką (czego strasznie żałuję).
No więc z okazji rocznicy życzę Ci, aby blog istniał jeszcze przez wiele następnych lat i żeby nigdy ci nie zabrakło weny.
A tak na koniec, muszę Ci zadać takie jedno pytanie, które chyba każdy zadaje sobie w duchu: kiedy nowy rozdział?

 
18/5/13 20:57 , Blogger pikseloza pisze...

Gratuluję ;-)
Nie wiem czy już to mówiłam, ale chciałam podziękować za zmianę grafiki na stronce, moje oczka, nie błądzą tak po tekście i nie są zmęczone :-) dziękuję :-*

życzę byś nie traciła wiary w siebie, wręcz nabrała pewności, twoje pomysły są naprawdę cudowne i powinnaś być tego świadoma...
Jeszcze raz gratuluję
xoxo
pikseloza

 
20/5/13 15:28 , Blogger Unknown pisze...

o widzisz, czyli obie praktycznie w tym samym czasie obchodzimy rocznicę :). to fajnie :). i tak, ja też uwielbiam takie sentymentalne wspomnienia, przecież po coś te moje wynurzenia tu udostępniłam... :). i pewnie, wytrzymam z Wami choćby 50 lat. za takie komentarze... warto ;)

pozdrawiam.! ;*

 
20/5/13 15:30 , Blogger Unknown pisze...

za to, że przestałam pisać do szuflady powinnaś podziękować paru moim znajomym, które zaczęły mnie opieprzać za to, że się nie dzielę moimi opowiadaniami. to się zaczęłam dzielić. i cieszę się, że z tak pozytywnym odzewem :).

pozdrawiam.! ;*

 
20/5/13 15:30 , Blogger Unknown pisze...

eeeem... może w następnym tygodniu.? skończę matury, odsapnę od nich trochę... zobaczymy :)

 
20/5/13 15:33 , Blogger Unknown pisze...

co bym zrobiła, jakbym nie zaczęła tego opowiadania.? szczerze.? więcej bym się uczyła ;). ale serio, nie wiem jakby wyglądało to wszystko, gdybym nie pisała. przecież teraz co bym nie robiła, zastanawiam się nad kolejnymi scenami do opowiadania :). i dziękuję za wsparcie z maturami :). czy zdam, to się jeszcze okaże. poczekajmy na wyniki :). dziękuję za komentarz i pozdrawiam.! ;*

 
20/5/13 15:37 , Blogger Unknown pisze...

najdłuższa.? :). no nic nie poradzę, że lubię się rozpisywać nad głupotami... no ja te z nie wierzę, że minął rok. strasznie dużo czasu... ale jednak udało mi się wytrzymać :). eeem, podziękuj swojej znajomej za rozsławianie. pozdrów ją ode mnie i... może uściskaj.? :).

pozdrawiam.! ;*

PS: z moim pisaniem, z pewnością doczekasz i drugiej rocznicy. pewnie do tej pory jeszcze nie spiknę Hazzy z Louise ;)

 
20/5/13 15:40 , Blogger Unknown pisze...

pamiętam.? daj spokój.! ja nie mam pamięci do dat :). koleżanka mi przypomniała, że niedługo minie ten rok. zerknęłam w szczegóły pliku na moim komputerze... i było 17 maj 2012 19:23 :).

i nie przesadzaj. mój blog to tylko opowiadanko, chore wytwory mojej wyobraźni :). ale mimo wszystko cieszę się, że Ci się podoba :).

pozdrawiam.! :*

PS: kiedy nowy rozdział.? postaram się coś napisać w przyszłym tygodniu. ale najpierw muszę odpocząć od myślenia maturalnego :)

 
20/5/13 15:42 , Blogger Unknown pisze...

no tak, zmieniłam to tylko ze względu na Twoje protesty :). i cieszę się, że Ci się podoba :).

ja i wiara w siebie.? to się niejako nie klei :). ale zaczynam powoli wierzyć, że coś jednak potrafię. właśnie przez takie komentarze jak Twój :). dziękuję :)

i pozdrawiam.! ;*

 
23/5/13 17:10 , Blogger JoanMarry pisze...

Jeszcze nie tak dawno napisałam Ci o nominacji do Versatile Blogger Awards. A teraz mówię o nominacji do Liebster Awards. W sumie nominowałam wszystkie Twoje blogi. Nie pytaj dlaczego, bo sama tego nie rozumiem. Szczegóły w notce:
http://i-need-you-baby.blogspot.com/2013/05/liebster-awards.html

 
24/5/13 12:41 , Blogger Unknown pisze...

ojjjj, kolejna nominacja... dziękuję z całego serca. mam nadzieję, że jednak się nie obrazisz, iż już nie wstawię odpowiedniej notki, gdyż właśnie SKOŃCZYŁAM matury i będę świętować. a jak skończę świętować - będę pisać nowe rozdziały ;). aż Was wszystkich nimi zamęczę ;). także ten... dziękuję za tak ogromne wyróżnienie (wszystkie blogi, WOW) i naprawdę jest mi miło z tego powodu :). pozdrawiam, buziaki ;*

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna